Filmy 45 / 51

Moja misja
Karski powraca w miejsca swojej młodości i wspomina swoje życie.

Zdanie, które w jakimś sensie otwiera film: „Tam był szatan – teraz chcemy wrócić do Boga” – to refleksja Jana Karskiego na temat Zagłady, która chyba pomagała mu w przypominaniu wydarzeń sprzed ponad 50 lat. Ten film najpełniej pokazuje życie Karskiego, poprzez jego własne wspomnienia i też wypowiedzi innych, w tym: Jerzego Giedroycia, Szewacha Weissa, rabina Chaskiela Bessera, Elego Zborowskiego, Michaela Berenbauma, Moshe Beyskiego, Ryszarda Horowitza, Aleksandra Kwaśniewskiego, Józefa Gierowskiego, Avnera Shaleva. Karski opowiada o swojej młodości, studiach na Uniwersytecie Jana Kazimierza (także relacjach z kolegami Żydami) i służbie w wojsku we Włodzimierzu Wołyńskim, następnie o kolejnych misjach już w czasie okupacji niemieckiej, o ucieczkach z aresztu. Karski podkreśla, że jego rolą było przekazywanie informacji bez ich oceniania („byłem nagraną płytą”). Pomimo że takie też było jego zadanie w odniesieniu do wiadomości o losie Żydów polskich, Karski z przejęciem przypomina brak wiary w jego przekazy i brak spodziewanej reakcji ze strony najwyższych władz brytyjskich i amerykańskich, zwłaszcza prezydenta Roosevelta.

Moja misja reż. Michał Fajbusiewicz i Waldemar Piasecki, Polska 1996, TVP 

Źródło: oprac. Eleonora Bergman, ŻIH